Dziś była powtórka z rozrywki bo łasuch chciał na obiad to co było wczoraj.
Dzisiejsze krewetki z cukinią urozmaiciłam jarmużem, który spotkałam u siebie na targu.
Składniki: (na dwie porcje)
domowe tagliatelle (z 200 g mąki i 2 jajek)
250 g krewetek tygrysich (opakowanie)
większa cebula
mała cukinia
2-3 z ząbki czosnku
2 liście jarmużu
mała ostra papryczka
łyżka masła o zawartości tłuszczu minimum 82%
2 łyżki oleju
sól
Wykonanie:
Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę. Ząbki czosnku obieram i kroję w plasterki. Papryczkę siekam w drobną kostkę (jeśli ktoś nie lubi ostrego to niech doda tyle ile lubi, albo niech nie dodaje wcale). W rondlu rozgrzewam olej i masło. Na rozgrzany tłuszcz wrzucam posiekaną cebulę czosnek i papryczkę. Szlę zawartość rondla.
krewetki jeśli wyjmuje z zamrażalnika przelewam wrzątkiem, odrywam ogonki, odciskam z wody i dorzucam do rondla. Smażę około 2 minut. Dorzucam następnie posiekaną w drobne plastry cukinię, oraz porwane listki jarmużu (zdrewniałe łodygi oderwałam). Dusiłam wszystko chwilę do czasu, aż jarmuż i cukinia zmiękną.
Podałam z domowym makaronem tagliatelle.
Obiekt fotograficzny spotkany na spacerze w piękny, słoneczny październikowy dzień taki jak dzisiaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz