sobota, 25 października 2014

francuskie naleśniki z pomarańczami czyli crêpes Suzette z pomarańczami

Dziś w końcu zdążyłam sfotografować naleśniki z pomarańczami  :).Są to nasze ulubione naleśniki. Mój łasuch uwielbia także z serem. Naleśniki z serem przyrządzałam prawie codziennie jak zaczęłam tworzyć nasz dom. Były też naleśniki w wersjach na słodko. Pewnego raz smażąc naleśniki na deser - nie miałam czym ich nadziać, a na stole leżało kilka pomarańczy i to było to.
Teraz naleśniki z pomarańczami wpisały się w mój jesienno- zimowy repertuar kulinarny.

Naleśniki z pomarańczami to naleśniki z historią. Najbardziej powszechna związana z nimi historia - dotyczy niezdarnego kelnera. Ów niezdarny kelner podając je pięknej Suzette i zakochanemu w niej księciu trącił kieliszek z likierem. Alkohol wylał się na naleśniki  i zapalił od płomienia świecy. Podanie naleśników w ten sposób jakby nie patrzeć było widowiskiem. Naleśniki zostały nazwane przez  księcia imieniem ukochanej.
Poniżej moja wersja naleśników z pomarańczami :).
 Składniki:
3 pomarańcze
łyżka masła o zawartości tłuszczu minimum 82 %
łyżka cukru trzcinowego lub zwykłego
Wykonanie:
Sparzam pomarańcze i nożykiem do ścierania skórki z cytrusów - skrobię z nich skórkę. Można też skórkę z pomarańczy zetrzeć na tarce o bardzo drobniutkich oczkach. A następnie filetuję pomarańcze.
Filetowanie pomarańczy:
Odkrawam czubek i spód owocu. Ostrym nożem pionowymi ruchami ścinam skórkę z pomarańczy (skórkę ścinam razem z albedo czyli białą częścią pod skórką). Z obranej pomarańczy, wycinam kształtne cząstki pozbawione błonek. Po wycięciu filecików - odciskam z błonek pozostały w nich sok.
Na rozgrzanej patelni karmelizuję cukier z masłem – na suchej patelni rozpuszczam cukier, a gdy się rozpuści, dodaję masło i mieszam aż do rozpuszczenia się. Na patelnię z gotowym karmelem kładę złożone w chusteczkę naleśniki i delikatnie je podsmażam na karmelizowanym cukrze z masłem z obu stron.
Gdy już podsmażę naleśniki wlewam na patelnię sok z pomarańczy oraz dodajemy skórkę z otartych pomarańczy.
Całość smażymy około 4 minut na średnim ogniu, do momentu odparowania części soku. Sok powinien lekko zgęstnieć i nabrać konsystencji sosu.
Na koniec dodaję fileciki pomarańczy i otartą skórkę z pomarańczy.
Ostatnim etapem przygotowania takich naleśników jest - jeśli ktoś ma ochotę podlanie ich likierem i flambirowanie  czyli podpalanie alkoholu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz