Gdy nastaje upał i mam okazję, przygotowuję mrożoną kawę. Mrożona kawa w upał to taki zamiennik dla klasycznej gorącej. Tym razem moją mrożoną kawę podałam z dodatkiem bitej śmietany, a wierzch udekorowałam orzeźwiającą skórką cytrynową.
Składniki:
250 ml mocnej zaparzonej kawy (robię napar z około 4 łyżeczek kawy - ja zawsze parzę ziarnistą lub zbożową) - lub zaparzyć sobie taką jaką lubi się najbardziej
około 100 ml mleka (najlepiej wiejskiego)
6 - 8 kostek lodu
2 do 4 łyżeczek miodu lub cukru trzcinowego (dodajemy miód lub cukier w zależności jak słodkie lubimy) - ja do swojej nie dodaję żadnego słodu - bo nie słodzę kawy
ponadto:
bita śmietana do podania - schłodzona śmietanka 30% ubita mikserem
umyta cytryna (najlepiej organiczna)
Wykonanie:
Parzę kawę (jeśli jest to ziarnista parzę ją w kawiarce lub w zaparzaczu). Po zaparzeniu kawy przelewam ją do kubka i studzę w misce z zimną wodą. Do blendera wrzucam kostki lodu, dosypuję cukier, wlewam mleko i dobrze wystudzoną kawę. Miksuję wszystko przez kilka sekund. Przelewam do schłodzonych szklanek. Czasem dorzucam do wlanej do szklanek kawy dodatkowe kostki lodu.
Tym razem na wierzch kawy dołożyłam bitą śmietanę i dodatkowo udekorowałam ją skórką cytrynową - starłam ją na bardzo drobnej tarce (cytrynę uprzednio sparzyłam).
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz