Kopytka to danie zaliczane do grupy dań mącznych. Jest to też tradycyjne danie kuchni polskiej.
Można je podawać jako danie bezmięsne lub z różnego rodzaju sosami mięsnymi. W mojej kuchni kopytka (obok klusek śląskich) goszczą dosyć często. Na początku tak nie było bo mój domowy łakomczuch twierdził, że kopytek nie lubi (że w jego domu rodzinnym jak na obiedzie gościły kopytka, to się na nie gniewał) .Więc na początku w naszej kuchni ich nie przygotowywałam. Ale pewnego dnia - po prostu je ugotowałam, bo ja kopytka lubię. Podałam je mojemu łasuchowi z sosem mięsnym. I wyszło jednak na moje, że kopytka nie gryzą.... Więc jak mam porcje mięsa z domowego uboju lub domowej hodowli to przyrządzam i podaje ją właśnie do kopytek czy klusek śląskich (najczęściej). Bo w takiej wersji mój łakomczuch lubi je najbardziej.
Ja uwielbiam kopytka takie na drugi dzień odsmażane na rumiano. Natomiast w moim rodzinnym domu często jadaliśmy kopytka polane zrumienioną cebulką i skwarkami.
Kopytka można przygotować np. z ziemniaków, które nam zostały z obiadu z poprzedniego dnia.
Kopytka przygotowujemy z mączystych ziemniaków (do tego celu nie nadają się młode ziemniaki).
Składniki:
ziemniaki
mąka
jajko
Wykonanie:
Obrane ziemniaki, gotuję w osolonej wodzie. Po wystudzeniu przeciskam je przez praskę. Następnie takie przeciśnięte przez praskę ziemniaki przekładam na stolnicę- lepię z nich koło. Powstałe koło dzielę na 4 części. Jedną część wyjmuję. Na jej miejsce wsypuję taką samą ilość mąki. Dodaję następnie wyjętą uprzednio część ziemniaków i wbijam jajko. Zagniatam ciasto- podsypując je odrobiną mąki (nie sypiemy za dużo mąki bo kopytka będą za twarde). Gdy ciasto jest już sprężyste, dzielę je na małe kawałki i formuję ruloniki. Następnie kroję je pod kątem 45 stopni. Kopytka wrzucam na wrzącą osoloną wodę. Gdy wypłyną na wierzch, przecedzam je na durszlak i delikatnie przelewam zimną wodą (żeby się nie posklejały). Podaję z różnego rodzaju sosami.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz