Za oknem aura jest jak jest. Pozostaje nam przypomnieć sobie domowe sposoby na jej przetrwanie. Nie myślę tym razem o potrawach (t.j bigos, kapuśniak, grochówka czy fasola po bretońsku), które zaspokajają nasze duże zapotrzebowanie energetyczne zimą. Tym razem mam na myśli grzane korzenne piwo z jajem. Świetnie nas rozgrzeje gdy wracamy do domu zmarznięci i przemoczeni, a w dodatku poprawi nam humor. A wtedy nawet i przede wszystkim pogoda za oknem stanie się niestraszna i nie będzie nam przeszkadzać. 
Składniki:
butelka piwa
2 żółtka
2 łyżki cukru
kora cynamonu
2-3 goździki
gwiazdka anyżu gwiazdkowego
Wykonanie:
Piwo podgrzewam z przyprawami nie dopuszczając do wrzenia. Żółtka ubijam z dwoma łyżkami cukru (w szklanej misce którą później kładę na garnku z wodą , która paruje). Miskę z już ubitymi żółtkami z cukrem stawiam nad parą. Następnie powoli ciągle je ubijając wlewam do nich gorące piwo. Kiedy mój napój zgęstnieje przelewam do kufla z grubszego szkła, które dłużej utrzymuje ciepło.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz